sport
motoryzacja.sport.walbrzych.pl

Sporty motorowe w Wałbrzychu i okolicach, wałbrzyska motoryzacja, rajdy, wyścigi.

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2009-05-19 13:04

Ostatni komentarz: brawo Kajtek!!
dodany: 2009.05.23 13:18:08
przez: onion
czytaj więcej
POLECAMY
Kierowca kierowcy
2008-08-29 08:43

Narodowa duma i radość z osiągnięć mistrza. Te wzniosłe uczucia legły u podstaw wydania własnym sumptem płyty z hymnem na cześć Roberta Kubicy. Fundatorem jest Jerzy Mazur, dawny kierowca rajdowy, obecnie biznesmen. On również jest autorem słów, melodia natomiast pochodzi ze znanej pieśni "Hej Sokoły".


- Od początku kibicuję Robertowi, więc jako kibic, a także patriota, chciałem zaznaczyć naszą obecność podczas zawodów Grand Prix Turcji. Koszulki w narodowych barwach, kapelusze i inne gadżety, to sprawa dość oczywista. Postanowiłem oprócz tego zamówić flagę ze zdjęciem Kubicy i wydrukować na niej napis, w trzech językach, "to nasz Kubica cały świat zachwyca". Ale to jeszcze wydawało mi się za mało, dopisałem więc do tego tekstu kolejne zwrotki i jadąc z żoną na lotnisko w Warszawie, ćwiczyliśmy tę pieśń. Potem to samo trenowaliśmy z naszą grupą w autokarze, aż pozazdrościła nam turecka pilotka i poprosiła o tekst, żeby śpiewać razem z nami - opowiada Jerzy Mazur. Po powrocie do domu były rajdowiec uznał, że jednorazowe wykonanie podczas zawodów, to za mało, stąd postanowienie o nagraniu płyty. - Nie miałem żadnych wątpliwości, że wykonawcą utworu musi być zespół "Wałbrzych" - mówi Jerzy Mazur. Płyta, zatytułowana "Pieśń dla Kubicy", została starannie nagrana w profesjonalnym studiu, ma elegancką okładkę i utrzymane w tym samym stylu opakowanie. 200 egzemplarzy Jerzy Mazur

przekazał do ratusza, jako materiał promocyjny. Na razie nie wie, czy Robert Kubica słyszał hymn na swoją cześć. - Nie robiłem tego po to, aby Kubica dowiedział się o tym za wszelką cenę. Moje intencje były zupełnie inne - zastrzega Jerzy Mazur. Ale starania o osobiste spotkanie z mistrzem już się rozpoczęły. Jerzy Mazur ma nadzieję, że spotka się z Robertem Kubicą we wrześniu i wtedy osobiście wręczy mu płytę z "Pieśnią dla Kubicy".

 

Źródło: Szela / 30minut


Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: